środa, 14 sierpnia 2013

Muchomorek na wesoło

Zanim zabiorę się do kolejnego posta na porządnie, to przedstawię Wam moją
wariację na temat centek na pazurrrrach. Ta kombinacja przypomina mi troszkę
grzybki z zaczarowanej krainy, gdzie Alicja rosła lub malała po zjedzeniu kawałka
muchomorka lub ciasteczka ;) Postanowiłam wprowadzić trochę barw, nie tylko
z racji wakacji i sezonu ogórkowego, ale tak w ogóle.
Poniżej moje "dzieło" ;)
   
       Zdjęcie powyżej w świetle dziennym, ale w cieniu. A nad nim fota
w blasku słońca :)

Paznokcie pomalowałam lakierem art de Lautrec, a kropeczki
Golden Rose Paris Magic Color. Niestety nie mam na nich numerków :/
więc nie podpowiem, ale może poniższe zdjęcie Wam pomoże.
                                
Lakier art de Lautrec ma delikatne drobinki i w słońcu pięknie opalizuje,
Golden Rose z kolei zależnie od kąta padania światła zmienia swoją barwę
(od fioletu, poprzez błękit, aż do czerwieni). Bardzo fajny efekt,
więc jak się ktoś lubuje w tego typu kolorkach to polecam.
Lakiery ładnie się rozprowadzają i dość szybko schną, choć szybciej ten
z Golden Rose. Odkopałam je ostatnio w czeluściach mojej szuflady
z lakierami. Jest tam jeszcze sporo "skarbów", które zamierzam
wkrótce zaprezentować.

4 komentarze:

  1. myślałam nad zakupem sondy ale nie zdecydowałam się na nią Ja wole mocne kolorki ten lakier z golden rose sliczny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu taką sondę do zdobienia też posiadam, ale kropki, tak się składa, że zrobiłam pędzelkiem lakieru z Goldena...a kolor to fakt..cudo, zdjęcie tego nie odzwierciedla ;)

      Usuń
  2. bardzo ładne kropeczki, buteleczka lakieru jest oryginalna

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię lakiery z Golden Rose, są już od kilku zł a gama kolorów jest przebogata ;)

    OdpowiedzUsuń