poniedziałek, 9 grudnia 2013

Biodegradowalna guma do żucia Chicza i....

Hej. Chwilkę mnie nie było na blogu. Dziś powracam z moim niedawnym odkryciem.
Nie wiem czy słyszałyście o biodegradowalnej gumie z Meksyku?
Ja do tej pory też nie. Natknęłam się na nią w sklepie ze zdrową żywnością i kupiłam.
                             

Opakowanie 30g zawiera 12 porcji, ładnie pokrojone w kostki  ;)
Skład: Sproszkowany syrop z trzciny cukrowej (37%),
organiczna guma bazowa (35%), zawiera E170 (węglan wapnia),
organiczna glukoza (24%), organiczny syrop z agawy (3%),
organiczne aromaty.


Wartość odżywcza jednej kostki (2,5g):
-wartość energetyczna: 43kJ / 10 kcal
-białko 0g
-węglowodany 1,5g (  w tym naturalne cukry 1,5g)
-tłuszcz 0g
Guma powstaje poprzez mieszanie chicle z naturalnymi woskami - tak powstaje guma bazowa. Następnie do podgrzanej masy dodaje się organiczne słodziki (wśród których jest mający niski indeks glikemiczny syrop z agawy) i naturalne przyprawy.
Końcowym etapem produkcji jest prasowanie i formowanie kostek gumy do żucia.
Na pewno jest to ciekawa alternatywa dla różnych sztucznych gum, które są wszechobecne w sklepach. Większość z nich zawiera nie więcej niż 5-7% gumy bazowej, lub są jej w ogóle pozbawione i zastąpione polimerami czyli plastikiem. W Chiczy naturalnej gumy jest 40%.
Swój  smak guma Chicza zawdzięcza esencji ze świeżych, dziko rosnących owoców, wonnych ziół oraz aromatycznych przypraw.


                        Takie właśnie kosteczki pałaszuję ;) smak cynamonu


   
Na stronie producenta znajdziemy informację, że każda osoba kupująca
Chiczę przyczynia się do lepszego życia meksykańskich farmerów,
jak również do ochrony lasu tropikalnego.
Bez względu na pobudki - czy to chęć ochrony środowiska, czy walory smakowe-
warto wypróbować gumę Chicza.  Ja osobiście lubię smak cynamonu
- może jest trochę za mocny, ale można się przyzwyczaić.
Miałyście może ten produkt, albo podobny?

                    
Drugi produkt, któremu postanowiłam maleńkich kilka zdań poświęcić
to również moje niedawne odkrycie :)
Guma Xylitol  z ksylitolem.
Na rynku dostępnych jest kilka wariantów smakowych  tej gumy :
mięta zielona (spearmint), mięta pieprzowa, owocowy ,cynamonowy,
zielona herbata i żurawina.

Jak wiadomo żucie gumy zwiększa wydzielanie śliny,
neutralizuje kwasy, zapobiega odkładaniu się płytki bakteryjnej, redukuje
próchnicotwórczą florę bakteryjną i remineralizuje szkliwo.
Działa również przeciwzapalnie  na dziąsła.
Guma xylitol działa dopuki jest wyczuwalny słodki posmak.
Nie należy przekraczać 40 gramowej dawki dobowej ksylitolu
(ok. 45 gum do żucia).

Większe spożycie=efekt przeczyszczający murowany. :D

5 komentarzy:

  1. ciekawie wygląda ta guma, jak nie guma a ciasteczka.
    zrobiłaś dobry uczynek kupując ją, ja nic takiego nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny blog ;)
    http://rozaliafashion.blogspot.com/
    obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  3. zaciekawił mnie tez produkt:)

    OdpowiedzUsuń