sobota, 27 lipca 2013

"włosowy" post

Dziś miałam pisać o czymś innym, ale w ostatniej chwili zdecydowałam,
że dzisiejszy mój post zdominowany będzie przez włosy. Mam świra
na tym punkcie, choć nie tak dużego jak dawniej. Ostatnio brak
czasu doskwiera, więc ograniczam się do wcierania wszelkiego rodzaju
specyfików i odżywek, których nie trzeba długo trzymać na główce.
Wczoraj wybierałam się do koleżanki na imieniny, więc postanowiłam
wyprostować swoje "napuszone" po umyciu włosy.
Do prostowania używałam już wcześniej kilku specyfików, jednak ostatnio stosuję tylko 2:
1-olejek termowygładzający  Loreal Liss ultime,
2-nektar termiczny, ekstrakt z mleczka pszczelego+gluco-sleek- Kerastase

Olejek termowygładzający sprawdza się doskonale-włosy są gładkie i błyszczące.
Do moich dłuższych włosów daję 2 psiknięcia pompki. Wystarczy,
bo inaczej efekt tłustych włosów murowany. Olejek jest wydajny.
Stosuję go od kilku miesięcy, choć nie co dzień. Ten produkt polecam gorąco.
Ceny nie podam,ale chyba pomiędzy 30-40 zł.

Co do Kerastase mam mieszane uczucia. Dużo kosztował, choć
kupiłam go przez internet. Na pewno pielęgnuje i odżywia. Nakładam porcję
wielkości orzecha włoskiego. Należy zwrócić uwagę na końcówki.
Suszę i prostuję. Włosy są miłe w dotyku i ładne, ale porównując oba produkty
zdecydowanie pierwszy jest moim faworytem.
Może jak będę kiedyś mieć okazję to wypróbuję całą serię i wtedy będę mieć
pewność, która linia jest lepsza dla moich włosów.
Ostatnio wpadł mi w ręce przepis na jajeczną maskę do włosów.
Jak wspominałam nie mam za dużo ostatnio czasu, ale może wypróbuję:)
Podobno wzmacnia włosy i pozostawia je błyszczącymi na długo.
Jeśli macie ochotę spróbować to do dzieła. Przedstawiam przepis:
1/3 szklanki piwa i ubite jajko wcieramy w skórę głowy, jednocześnie
masujemy. Owijamy w folię i ręcznik na ok. 30 minut. Można wcześniej
przed nałożeniem ręcznika podgrzać foliowy czepek suszarką. Włosy lepiej
chłoną miksturę. Spłukujemy letnią wodą z dodatkiem soku z cytryny.
Na zakończenie zimny prysznic, który zamyka łuski włosów.
A może znacie jakieś inne sposoby na pielęgnację włosów? Podpowiedzcie coś?

2 komentarze:

  1. Chyba zaopatrzę się w taki olejek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto:) włosy po starannym prostowaniu są sypkie i błyszczące jak z salonu.

      Usuń