środa, 24 lipca 2013

Daisy Fresh by Marc Jacobs, czyli moje letnie marzenie

Ta fascynacja rozpoczęła się już od pierwszego powąchania. Rok temu udało
mi się kupić wersję mini zapachu M. Jacobsa. Mała dawka szczęścia, letniego
upojenia, radości zamknięta w różowym kwiatku.
Tak ten flakonik musiał być mój.

Kosztował ok 80 zł na promocji. Od tamtej pory ten zapach wywołuje
we mnie pozytywne myśli. Miałam chrapkę na wersję 50 lub 75 ml,
żeby móc dłużej rozkoszować się Daisy Fresh. Nareszcie marzenie spełnione.
Dostałam w prezencie cały bukiecik ;) Korek perfumy przystrojony
jest w kilka kwiatuszków, wyglądają uroczo.
Kiedyś byłam zwolenniczką innego rodzaju zapachów, a już wszelkie
"sweetaśne", jak to młodzież dziś mówi, buteleczki unosiły kącik ust w grymasie.
Sytuacja uległa zmianie dzięki Daisy Fresh. Jest to delikatniejsza wersja perfum,
niż jej poprzedniczka Daisy.

Nuty zapachowe:
nuta głowy: różowy grejpfrut, malina, gruszka
nuta serca: fiołek, dzika róża, kwiat jabłoni, liczi, płatki jaśminu
nuta bazy: piżmo, śliwka, drzewo cedrowe
Słyszałam kilka opinii o tym, że perfuma jest niezbyt trwała.
Tu jak w przypadku perfum różnie to bywa.
Na każdym inaczej się perfumy rozwijają i pachną z inna siła.
Na mnie utrzymują się baaardzo długo. To ich niewątpliwy plus. Są uniwersalne,
mogą być używane na dzień i na wieczór. Są delikatne i zmysłowe.
Nie spotkałam podobnej nuty zapachowej. No może w pewnym stopniu
podobne już wąchałam, ale brakowało mi tej kropki nad i. Tym razem są 2.
Druga to ten korek z kwiatkami, przypominający wazonik.
Jednym już słowem podsumowania. Idę się zatopić w letnim zapachu.

A czy Wy macie swoje ulubione letnie zapachy?

6 komentarzy:

  1. super wyglada buteleczka ciekawa jestem jak pachnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu zapach jest niepowtarzalny...troszkę słodki, ale tylko troszkę i nutka delikatnych kwiatków w tle. Jak powącham ten zapach od razu robi mi się lepiej na duszy...
      Lekki i dobry na każdą porę roku. Ale to tylko moja subiektywna ocena;)

      Usuń
    2. ale cena pewnie jest mega

      Usuń
    3. Ja wersję w małym kwiatuszku kupiłam za ok. 80 zł - 20 ml.
      Dużą dostałam w prezencie - z tego co się orientuję to ok 200 zł lub powyżej - zależy od pojemności. Ale są czasem promocje na nie, zwłaszcza że jest już nowa wersja tych perfum - edycja summer. U nas dopiero od czerwca ale ja tę edycję widziałam już w marcu w Szwajcarii. Jak zwykle u nas z opóźnieniem.

      Usuń
  2. Zdecydowanie podoba i się buteleczka :) Co do zapachu, kiedyś miałam próbkę i jakoś mnie nie powalił (mało który zapach MJ mi się podoba), ale często zmieniam zdanie w tej kwestii, więc mam ochotę przetestować go jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też sceptycznie podchodziłam do tego zapachu, ale jest to chyba jedyny jaki podoba mi się z serii M. Jacobsa. Inne lubię raczej za te ciekawe i kolorowe flakoniki.
    A ten jest obecnie w moim top 10 ulubionych zapachów.

    OdpowiedzUsuń