Staram się raz na jakiś czas zafundować moim rzęsom trochę odpoczynku od makijażu i dodatkowo je odżywić.
Wiadomo sposoby babcine, np. wcieranie olejku rycynowego jest dobre, ale nie zawsze mamy na to czas, albo jak moja koleżanka uczulenie.
Wtedy należy odnaleźć dostępne na rynku kosmetycznym specyfiki.
Ja kupiłam serum L'Biotica na dzień, które stosuje się pod makijaż-dla mnie opcja super, bo mam poczucie, że rzęsy pielęgnowane są cały dzień :) Na noc aplikuję na rzęsy serum firmy Dermena. Jeżeli się nałoży za dużo może być uczucie zlepienia. A trzeba uważać bo zamiast szczoteczki jak w przypadku serum mamy do czynienia z pędzelkiem.
Obydwa kosmetyki zawierają dobroczynne aminokwasy, keratynę, provit. B5 z tego co pamiętam. Ale wiadomo, że najpierw należy przeczytać skład zanim się kupi lub zastosuje. Moje oczy należą do tych wrażliwych i łatwo się czerwienią, ale po tych odżywkach nic mi się nie działo, więc mogę je zarekomendować.
Jeśli ktoś myśli o aplikacji raz na jakiś czas to niech nie liczy na efekty...
Ja używam systematycznie i rzeczywiście zaobserwowałam, że rzęsy mniej wypadają i są ładniejsze.
Co do ceny, to na pewno tańsze jest serum L'Biotica- ok 10 zł, ale raz na jakiś czas można sobie i na Dermenę pozwolić, koszt ok.30 zł.
Ja wcieram olejek rycynowy :D
OdpowiedzUsuńOlejek też był moim sprzymierzeńcem przez lata :)
UsuńPowyższe produkty to jednak dobra alternatywa :)
chyba muszę nad czymś pomyśleć., bo jakoś marnie u mnie z rzęsami
OdpowiedzUsuńtzn mam wrażenie że jest ich mniej ;/
Ja najszybciej zaobserwowałam ich wzrost po serum.
UsuńWarto coś sobie aplikować i mieć rzęsy piękne jak firany :) akurat na wiosnę poszaleć z makijażem oczu.
Fajnie, że widoczne są jakieś efekty ;)
OdpowiedzUsuńTak, zgadza się ale potrzebna jest systematyczność w używaniu.
UsuńL'Biotica kusi mnie od dawna :)
OdpowiedzUsuńwarto spróbować, tym bardziej, że często są promocje na ta odżywkę.
UsuńOwocnego testowania :)